Otóż poprzedni Czarny Kot został Kłapouszkiem. Co więcej, okazało się, że już wcześniej był tak wołany. A konkretniej Kłapciaty - i nawet reaguje! :)
Ledwo miejsce na Podwórkowego Czarnego Kota się zwolniło, zostało zajęte.
Jest to kocurek niewiele młodszy od naszego. Chodzi za Medżim non stop - i z wzajemnością! :)
Aż strach pomyśleć ile jeszcze Czarnych Kotów dojdzie tą metodą! 8D
Oto wczorajsza sesja zdjęciowa. Czyż oni nie wyglądają pięknie, gdy są razem? :')
/za chwilę będzie/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz