piątek, 30 stycznia 2015

Męskość :(

Uhh...
Dlaczego?
Dlaczego już w przyszłą sobotę musimy Magica jej  pozbawić?!
I to w znieczuleniu ogólnym.
Co jeśli się nie wybudzi?!
Co jeśli zrazi się do nas?!
Co jeśli stanie się osowiały i uleci niego chęć życia?!
Co jeśli... Jeśli jeszcze coś innego się stanie?!
Ouu... Dlaczego?...
Przynajmniej módlcie się, żeby się obudził... :(
***********
Przepraszam za tak smutnego posta, ale on w pełni oddaje to, co teraz czuję. :(

wtorek, 6 stycznia 2015

Co dostałam pod choinkę...

... której nie było. Nie została postawiona w obawie przed Niszczycielskim Wywracaczo-Zbijaczem. Ale za rok już będzie. Choćby nie wiem co. No mniejsza z choinką, ważne co "pod nią" było:
http://www.kociesprawy.pl/upload/obrazki/Okladki_ksiazek/Album_przyjaciela.Kot_plakat.jpg

Czyli:

Oto pare stron z tegoż albumu (jeśli się kliknie, to obraz się powiększy) :
 



Więcej nic nie udało mi się znaleźć... :(
Iii...
Fleeeet!!!


Identyczny!
A Magic... Dostał jakieś tam pyszności ;)

Kot Sylwestrowy

Eh... Sylwester już dawno za nami a ja dopiero teraz się obudziłam ;) Oj się działo... Szaleństwo na całego: chipsy, chrupki, szampan, czapki, piszczałki, serpentyny, głośna muzyka i sztuczne ognie. Ojojojojoj... I jeszcze do tego wszystkiego KOT. Z tego wszystkiego poszłam spać o w pół do czwartej... A Magic oczywiście też balował! Fajerwerki miał głęboko w... wiadomo gdzie ;) Ale reszta... Hoho! Zjadł z pięć chipsów, kilka chrupek, liznął szampana, ale na pewno mu nie smakował, bo jak go tylko spróbował to wypluł wszystko po czym fuknął i poszedł obrażony. Za to serpentyny i piszczałki wzbudziły w nim największe zainteresowanie. Zabawa na całego!



Piszczałki ciągle trącał łapką i nie mógł się nadziwić ich dźwiękowi... Niestety, nie udało mi się zrobić zdjęcia w tej chwili, gdy trąca je z zaciekawieniem łapką, bo, jak wiadomo, żeby piszczałka się rozwinęła, trzeba w nią dmuchać. I to na tyle mocno, żeby wydobył się dźwięk podobny do ryczenia zdychającej foki, bo inaczej powietrze wylatuje tworząc dźwięk identyczny do fuczenia Kota. Czyli trzeba ją wtedy trzymać w buzi. I nie da się wtedy jednocześnie robić zdjęcia, prawda? Dla jasności, o to mi chodzi:
 

Ile Wy wypiliście szampanów? Ja 2.

Selfie